TOP NASTOLATKI

CrazyM

Miałyście pewnie jakieś śmieszne sytuacje?? jak tak,,, to dawajcie je tutaj!!!

BlUe RoSe · Gość

ehhe ja mialam ale czy ja wiem czy to bylo smieszne... ale ok moge napisac. tylko nie ryjcie pózniej..

więc to było wakacyjne popołudnie.... pojechałam na rowerze z sister do sklepu... no i zrobiłysmy zakupy i ja wzielam jednorazową siatke.. napakowałąm do niej pelno rzeczy i wyruszyłam do domciu....

taka firma MACHNIK robi u nas oczyszczalnie. i cos tam robili obok sklepu.... cos z krawęrznikiem/. i ja tak delikatnie wziełam i przjechałam przez nigoo.. /

niestety los chcial zebym zachaczyła o ten durny krawęrznik.. siatka sie urwała i wszystko sie wysypaałoo.. a najlepsze z tego byló to ze kolo sklepu bylo duzo ludzii.. ja stalam na srodku ulicyy. a ludzie sie patzyli.. zaczelam się lac na calegoo.. i zbierać wysypane zakupyy. i tyklo usłyszałąm jeden glos.....:::: oooo wysypało sie... ale sie z tego smiełąm.... naszczęscie szybko pozbieralam i wrocilam do domku.. heheheh

Nika

hih

spoko

ja to mialam strasznie duzo takich sytuacji smisznych... Very Happy

jak sobie cosik przypomne to napisze napewno Razz

BlUe RoSe · Gość

to fajnie!

przypominaj szybko i pisz.. ja tesh chce sie z kogos posmiac!!!

AShLEY^^

Lee

ja w zeszym roku byłam na basenie z kumpelą i postanowiłyśmy ponaśladować ratownika i topiącą się laskę, ja się topiłam, a moja kumpela miała krążyć wokół basenu i jak zacznę się topić miała wskoczyć do basenu i mnie uratować. odegrałam tą rolę znakomicie! wyglądało to całkiem prawdopodobie, kumpela wskoczyła do basenu i zaczęła mnie ratować, ale niestety nie tylko ona Very Happy

ratownik też pośpieszył mi na pomoc, naszczęście gdy zaczął śćiągać bluzke [ Very Happy

] powiedziałam do kumpeli "nasz plan się udał!!", ratownik to usłyszał i kazał mi wyjść z basenu, zrobił mi niemałe kazanie, ale mnie i moją przyjaciółkę zabardzo to nie ruszyło, on gadał a my się śmialiśmy jak głupie, naszczęście ratownik nie kazal wzywać rodziców ani nic, bo był dość.... jak by to nazwać? nieśmiały Very Happy

gdy przestałam się śmiać, poprostu troche podniesionym tonem powiedziałam "nie powtóży się to więcej, więc nie ma sensu przeszkadzać rodzicą!", on odpowiedział "dobrze, już dobrze" uśmiechną się i zwiał, a potem gdy wychodziłam z basenu, by pujść do przebieralni, bo pora była wracać do domu, to z drugiego końca dar się na porzegnanie Very Happy

____
długo z moją przyjaciółką wspominałyśmy ten żarcik, bo nam się strasznie podobało, a zwłaszcza ten ratownik który się mnie bał Very Happy

BlUe RoSe · Gość

hehe.. niezla historia Asiu!!!

Lee

fajnyyyy?! Very Happy

Lee

o maj, na początku się strasznie bałam, bo myślałam że ze mną koniec! że ratownik zadwoni do mamy, albo coo, ale nie wiedziałam, że jest takim drętwym mięczakiem!

! buhahahhahahaha

BlUe RoSe · Gość

niezleee!!! s ja hmm.. nie mam takich smiesznycch sytuacji... a l e ta twoja byla niezła......

Lee

nioom wspominamy to z moja przyjaciółką do dzisiaj Very Happy

było naprawdę fajnie.... chociaż nieładnie!! ale coo tam hehe Very Happy

_____\
kiedyś jeszcze napisze jakąś śmieszną historyjkę! Very Happy

tylko potem jak będe miała czas bo za 2 minutki spadam!

BlUe RoSe · Gość

no to ja jush czekam na tą histrryjke.. napewneo jakaś fajna
_____________________
ty to masz smieszne sytuacje

Lee

hehe, było ich sporo

! jutro napisze next

BlUe RoSe · Gość

spokoo.. pisz.. ja. hm,.. raczej nie mam takich smiesznych historyjek. mam pare taki fajnych. amle to z zmoja przyjaciołką ,,,, wiec hm.. raczej tego nik nie moze wiedziec.. xD

Lee

to było w roku szkolnym [byłam wtedy w 6 klasie], a dokładnie na wych.-fiz..... [nie lubie tej lekcji]!! trenowaliśmy z piłkami, trzeba było dobrac się parami i rzucać do siebie [to była taka łatwiejsza rozgrzewka]. trener chodził po boisku tam i spowrotem i właśnie gdy przechodził koło nas zawiał wiatr i poleciała prosto w głowe trenera! myślałam że zapadne się pod ziemie!