Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlUe RoSe
Gość
|
Wysłany: Pią 16:24, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
heheh niezle./..... u nas chbya tesh bgylo pare razy ze W-f-ista dostal w głowe..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lee
Super Moderator
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:37, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
napisze wam kolejną, jak będe miała czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lee
Super Moderator
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:50, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego dnia wybrałam się z przyjaciółką do nowego. Pojechałyśmy tam z totalnym brakiem orientacji, gdzie co jest! Nie miałysmy zielonego pojęcia, gdzie jesteśmy! Sto razy przeszłyśmy przez tą samą ulicę, aż dotarłyśmy do miejsca w którym trochę się orientowałyśmy gdzie jesteśmy. Obeszłyśmy miliony sklepów, nakupiłysmy ciuchów i wróciliśmy na autobus. Zaczełyśmy iść do pksu 40 minut przed czasem, bo inaczej byśmy się nie wyrobiły. Gdy byłysmy jakieś 200 metrów, od pksu, zauważyłyśmy jak wjeżdża jakiś autobus, pomyślałyśmy że to ten, wzieliśmy nogi pod pachy i biegniemy jak najszybciej, niestety, ale nie udało nam się.... autobus już jechał i mieliśmy rację był to on.... zaczęłyśmy machać rękami, drzeć się, zwłaszcza że autobus miał drogę wolną, bo nie jechał żaden samochód i mógł się swobodnie zatrzymać, jak już wiedzieliśmy że się na 100% nie zatrzyma opuściłyśmy ręce a ja pod presją krzyknełam na całego "co za du*** rą....!", zapomniałam, że koło nas stoją dziesiątki ludzi, rozglądnełam si.ę zawstydzona i powiedziałam sorcia, ale byłam wściekła, a wtedy pół ludzi któży stali na pksie zaczęło się ze mnie śmiać, a reszta popukała mi w głowe i odwróciła się. Omało nie zapadłam się pod ziemię, powiedziałam tak brzydko przed wszysktkimi, musieli o mnie sobie coś pomyśleć, ale mnie to tam zwisaa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlUe RoSe
Gość
|
Wysłany: Pią 18:50, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hee niezle!!! to ja bylekiedy jak jestem z swoja kumpelka to sie etsh zapominam.. alebo niekiedy ona., i cos krzyczymy..albo sie wygłupiamy na maksa.. a potem dopiero sie skapujemy ze tu pełno ludzi chodzi...=]
|
|
Powrót do góry |
|
|
betoniarka
Karimata Zenia
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tłumnego pustkowia:*
|
Wysłany: Pią 22:01, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
oj takich w mym życiu nie brak.
Może opiszę to jak pierwszy raz weszłam w słupa xD
Styczeń bierzącego roku,wracam ze szkoły wraz z ludem z mej klasy.
Idziemy chodnikiem, w pewnym momencie odwracam sie do kolezanki, która szla za mna i chwilę z nią rozmawiam idąc tylem. Nagle odwracam sie znów do przodu i ... słyszę jedynie jakieś dziwne dzwonki-nie wiem co się dzieje...
heh do tego momentu pamietam xD a potem to juz tylko przez mgłę pamietam że trzymałam się owego słupa (taki od znaku drogowego) i kręciłam się w kółko xD ;p podobno dosyć długo... w oddali słyszałam głosy "Agnieszka?" "Agnieszka słyszysz mnie?!" itp xD Kolega zapytał "Agnieszka żyjesz?" a ja biedna zamotana nie wiem czemu odpowiedziałam "nie". Wszyscy spanikowali czemu twierdzę że nie żyję ;P heh a ja po odlepieniu się od owego słupa skapłam się co się stało,stanęłam i zaczęłam-dosłownie-dusić się ze śmiechu... długo nie moglam sie uspokoić xD jedna kolezanka pozniej mi powiedziala że ona myslala ze ja umieram jak stałam i sie dusiłam heh xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lee
Super Moderator
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:44, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Princess napisał: | hee niezle!!! to ja bylekiedy jak jestem z swoja kumpelka to sie etsh zapominam.. alebo niekiedy ona., i cos krzyczymy..albo sie wygłupiamy na maksa.. a potem dopiero sie skapujemy ze tu pełno ludzi chodzi...=] |
a myślisz że ja i iwi nie szalejemy?! dzień bez wygłupów dzień stracony!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlUe RoSe
Gość
|
Wysłany: Sob 14:54, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nom.. bez wyglupów to dziehn stracony.. ale jest ok...jak na lekcji z Alugą zacznemy sie smiac to bedziemy pózniej przez pół lekcji.. hehe bo nie bedziemy mogły przestac...a jak nuczyciel bedzie głupi to nie bedzie za cudownie... hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
CrazyM
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojej małej ojczyzny:)
|
Wysłany: Sob 15:02, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mój kolega oblał nauczycielke napojem ale były brechty...idzie przez korytarz ta do niego WRÓĆ a on biegnie, kolega go popchnął na pania i sok na nia;];]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:19, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
hehe
niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia1245
Kropka nad i
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 10:20, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a u nas to byly dopiero jaja nikt nas nie pobije nauczycielka wchodzi do klasy a tu bum petarda, albo koles wyskakiwal przez okno, albo dali szpilke na kszeslo nauczycielki i dlatego poszla na emeryture, albo nalali wode na krzeslo faceta a jak nie usiadl to postawili krzeslo na stole no i ja powiedzialam zebysmy juz poszli a byla polowa lekcji no i poszlismy, albo cala klasa ucieklismy z lekcji a pozniej koles nas gonil, albo uciekalismy przez okno ale zapomnielismy ze obok jest pielegniarka jest dego jeszcze duzo duzo wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xsi
Dama z gronostajem
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:01, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lee napisał: | Pewnego dnia wybrałam się z przyjaciółką do nowego. Pojechałyśmy tam z totalnym brakiem orientacji, gdzie co jest! Nie miałysmy zielonego pojęcia, gdzie jesteśmy! Sto razy przeszłyśmy przez tą samą ulicę, aż dotarłyśmy do miejsca w którym trochę się orientowałyśmy gdzie jesteśmy. Obeszłyśmy miliony sklepów, nakupiłysmy ciuchów i wróciliśmy na autobus. Zaczełyśmy iść do pksu 40 minut przed czasem, bo inaczej byśmy się nie wyrobiły. Gdy byłysmy jakieś 200 metrów, od pksu, zauważyłyśmy jak wjeżdża jakiś autobus, pomyślałyśmy że to ten, wzieliśmy nogi pod pachy i biegniemy jak najszybciej, niestety, ale nie udało nam się.... autobus już jechał i mieliśmy rację był to on.... zaczęłyśmy machać rękami, drzeć się, zwłaszcza że autobus miał drogę wolną, bo nie jechał żaden samochód i mógł się swobodnie zatrzymać, jak już wiedzieliśmy że się na 100% nie zatrzyma opuściłyśmy ręce a ja pod presją krzyknełam na całego "co za du*** rą....!", zapomniałam, że koło nas stoją dziesiątki ludzi, rozglądnełam si.ę zawstydzona i powiedziałam sorcia, ale byłam wściekła, a wtedy pół ludzi któży stali na pksie zaczęło się ze mnie śmiać, a reszta popukała mi w głowe i odwróciła się. Omało nie zapadłam się pod ziemię, powiedziałam tak brzydko przed wszysktkimi, musieli o mnie sobie coś pomyśleć, ale mnie to tam zwisaa.... |
Same byłyście??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(97)
Niezniszczalna bielizna
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:01, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
O mamo... Śmiesznych sytuacji było tysiące. Szczególnie w klasie. Nasza 'kochana' pani wychowawczyni uczyła kiedyś klasy młodsze i nadal używa zdrobnień, np. na nas, dziewczyny, mówi per cincinki.
Byliśmy na klasowej wycieczce. Zwiedzaliśmy zamek w Niedzicy, razem z nami była grupa wycieczkowa jakichś 'starszych' chłopaków. Strasznie się darli, więc nasza pani z przyzwyczajenia powiedziała do nich tak:
'Nie krzykajcie tutaj, chujpoki'.
Myśleliśmy że umrzemy ze śmiechu. Bo nasza pani na chłopaków mówi: chujpoki albo chłopcycki. Asz, normalnei biologii powinna była uczyć...
A te chłopaki.... Zrobili dziwne miny i śmiechem jeszcze bardziej zagłuszyli przewodniczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlUe RoSe
Gość
|
Wysłany: Śro 12:33, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
o zamek w Niedzicy..^^ moje okolice..) prawie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freakówa
Karimata Zenia
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ..the city of angels
|
Wysłany: Sob 19:26, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
haha xD
najśmieszniejsze sytuacje to się zdarzają na imprezach... raz się tak zdarzyło że jarałam z moim bratem który przypadkiem był na tej samej imprezie.. nie mam pojęcia skąd mi do głowy przyszedł taki poryty pomysł!!
albo na tej samej imprezie siedzieli wszyscy pijani w ciemnym pokoju i rzucali głupie teksty o Twojej starej. wcale nie były śmieszne ale może dlatego wszyscy się śmiali xD
oj i dużo innych rzeczy było..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xsi
Dama z gronostajem
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:49, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
OMGG A JA PAMiETAM JAK SZLiŚMY NA WF i JA NiOSŁAM PiŁKE DO SiATKi NO i CHCiAŁAM SiE JEJ POZBYĆ . A WTEDY SZLiSMY PRZEZ PARKiNG. [ ZEBY DOJŚC NA BOiSKO TO TRZEBA ^^] NO TO JA SiE ODWRACAM DO KOLEGi , RZUCAM PiŁKE I KRZYCZE : ORiENTUJ SiE! NO TEN ZLAPAPAŁ JA SiE ODWRACAM i DUP NA MASKE SAMOCHODU ! JA NiE MOGE, W OGÓLE GO NiE WiDZiAŁAM ! i WSZYSCY OCZYWiSCiE W SMiECH xd
HAAA xd P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|